Nie czytajcie tego po 23:00 ...
#1 "Nakarm mnie"
Pewnego pochmurnego dnia mały Janek
siedział na strychu i szperał w pudłach z pamiątkami. Nagle zobaczył
małego pieska-robota. Wyglądał on strasznie miała wielkie oczy i ostre
kły, ale Janek, jak to małe dzieci ciekawe, nie mógł się oprzeć i wziął
go do ręki. W jednej chwili ślepia pieska zaczęły się mienic we
wszystkich kolorach, a on usłyszał tylko dwa słowa: NAKARM MNIE, a potem
znikł. Rodzina małego Janka szukała go długo, ale ciała nie
odnaleziono. Po tym zdarzeniu rodzice Janka wyprowadzili sie z tamtad.
Dom długo stał pusty, aż do pewnego momentyu, gdy wprowadziło się do
niego małżeństwo z dzieckiem, mała Gosią. Gosia juz po kilku dniach
znała wszystkie zakamarki domu oprócz jednego STRYCHU. Więc postanoiła
tam zajrzec. te miejce nie było wcale niezwykłe. Ale wzrok dziewczynki
zatrzymał się na pewnej zabawce, był to piesek. Dziewczynka bez wahania
podeszła i wzięła go na ręce. A wnet rozległo sie NAKARM MNIE...
#2 "Biały królik"
Pewnego razu Sandra
pojechała z rodzicami w góry. Jednego dnia została sama w hotelu,
ponieważ bolała ją głowa. Pospała 4 godziny. Śniła mu się piękna łąka
na której było pełno zwierząt... bawiły się z nią. Jednak nagle ze snu
wyrwał ją okropny zapach. Coś strasznie śmierdziało jakąś padliną.
Wyszła, by to sprawdzić. Zapach dobiegał z pokoju obok. Pomyślała, że
może to lokator tamtego pokoju coś gotował na śniadanie i niedokładnie
zmył naczynia... Zapukała raz. NIC. Zapukała drugi. NIC. Zapukała
trzeci. NIC!!!. Chciała zapukać czwarty raz ale drzwi same się
otworzyły, a w nich stał pół żywy mężczyzna z podrapaną twarzą. Sandra
szybko wbiegła do jego pokoju żeby zadzwonić do rodziców. Podbiegła do
telefonu, wykręcił numer ale nagle usłyszała jakieś piski z szafy. Bała
się otworzyć, ale podeszła żeby rozpoznać po głosie zwierze, nagle drzwi
same się trochę otworzyły. Sandra nie chciała wiedzieć co tam jest więc
je zamknęła. Lecz znowu się otworzyły ale tym razem z trzaskiem że aż
odskoczyła na bok. W szafie siedział mały, biały królik. Po chwili
usłyszał jakieś ryknięcie a kiedy się odwróciła zauważyła tylko jakieś
pazury i poczuł straszny ból w nodze okazało się że w ułamku sekundy już
jej nie miała. Umarła. Rodzice Sandry od razu gdy usłyszeli dziwny ryk w
słuchawce postanowili wrócić. Ale gdy jechali mieli wypadek. Umarli.
Niektórzy przechodnie mówili że wpadli w poślizg. Lecz jedna staruszka
ciągle się sprzeczała i mówiła że na drodze widziała białego królika...
#3 "The Ring"
Pewnemu małżeństwu urodziło się śliczne
dziecko... jednak ojciec nienawidził bachorów i kazał matce pod
groźbą je zabić- wrzucić do studni. Matka się sprzeciwiała temu, dlatego
ojciec małą Samarę sam postanowił zamordować w ten okrutny sposób...
Dziewczynka
żyła 7 dni. Przekazywała swoją historię każdemu, kto obejrzał kasetę...
Nie był to jednak zwykły film. Każdy kto ją obejrzał natychmiast po tym
odbierał telefon..."Masz siedem dni"... Był to głos małej Samary.
Wśród ludzi krążyła kaseta wideo zawierająca obrazy jak... z sennych koszmarów, których obejrzenie kończyło się telefonem zapowiadającym śmierć osoby oglądającej kasetę dokładnie w ciągu siedmiu dni... Pewna reporterka- Rachel Keller słyszała o tej historii, jednak była temu obojętna... do momentu. Któregoś dnia, dokładnie w tydzień po obejrzeniu kasety, czwórka nastolatków zginęła w tajemniczych okolicznościach... Wiedziona ciekawością, Rachel odnalazła kasetę i mimo świadomości konsekwencji postanowyła obejżeć film, który się na niej znajdował. Tak jak każdy, zaraz bo obejżeniu w słuchawce usłyszała gołos Samary...
Wśród ludzi krążyła kaseta wideo zawierająca obrazy jak... z sennych koszmarów, których obejrzenie kończyło się telefonem zapowiadającym śmierć osoby oglądającej kasetę dokładnie w ciągu siedmiu dni... Pewna reporterka- Rachel Keller słyszała o tej historii, jednak była temu obojętna... do momentu. Któregoś dnia, dokładnie w tydzień po obejrzeniu kasety, czwórka nastolatków zginęła w tajemniczych okolicznościach... Wiedziona ciekawością, Rachel odnalazła kasetę i mimo świadomości konsekwencji postanowyła obejżeć film, który się na niej znajdował. Tak jak każdy, zaraz bo obejżeniu w słuchawce usłyszała gołos Samary...
#4 "Czerwony stoliczek"
W małym miasteczku leżącym w Indiach żyła sobie pewna
rodzina-mama, tata i synek. Chłopiec miał 8 lat. Pewnego dnia rodzice
poszli na bal. Syn został sam w domu. Gdy bawił się samochodami usłyszał
głos: " Czerwony stoliczek Cię szuka!" Przestraszył się i zamknął drzwi
od swojego pokoju. Po chwili usłyszał ten sam głos: "Czerwony stoliczek
Cię szuka, połóż cały majątek na czerwonym stoliczku!" Usłyszał
ponownie: "Czerwony stoliczek już cię znalazł!" Rano kiedy rodzice
wrócili z balu zobaczyli leżącego chłopca obok czerwonago stoliczka, a
na stoliczku cały swój majątek. Następnego dnia chłopiec poszedł z mamą
na zakupy. Gdy wrócili zobaczyli tatę leżącego obok czerwonego stoliczka
z czerwoną drzazgą w palcu. Z palca krew lała się strumieniem. W
poniedziałek, gdy wrócił ze szkoły zastał mamę w takim samym stanie w
jakim zastał tatę poprzedniego dnia.Szybko pobiegł do babci, potem do
cioci i kolejno obiegł wszystkich członków rodziny i sąsiadów. Okazało
się, że wszyscy umarli. Chłopiec został sam w mieście. Nagle usłyszał
głos: "Na Ciebie także nadszedł czas." Po czym upadł na ziemię i zmarł.
#5 "Kapanie"
Działo się to pewnej burzowej nocy. Była ogromna ulewa,
mocno grzmiało, a pioruny uderzały jeden za drugim. W pewnym domu, który znajdował się w ciemnym parku, mieszkała rodzina z dwójką dzieci. Owa
rodzina siedziała na piętrze. Rodzice oglądali telewizję dzieci się
bawiły. Nagle w kuchni dobiega odgłos: Kap, kap, kap... Zdziwiony ojciec
kazał rodzinie zostać, zszedł na dół, ale już nie wrócił. Matka bardzo
się bała o męża, więc również zeszła na dół sprawdzić co się stało. Też
nie wróciła. Dzieci bardzo się bały. Odgłos nie ustawał. Starszy brat
zebrał siły i powędrował na dół, zostawiając młodszą siostrzyczkę. Nie
wrócił. Była już 3:00 w nocy, kiedy mała zanosiła się z płaczu. Ten
odgłos nie ustawał... mała zeszła na dół. Wchodzi do kuchni... patrzy...
a tam cała rodzina zakręca kran!
♪♫♪♫♪♫♪♫♪♫♪♫♪
Mam nadzieję, że się podobało, jeśli chcecie więcej strasznych historii lub historii o innej tematyce to piszcie na e:mail kaja-kiedrowska@wp.pl :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń